Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rudzisko z miasteczka Glinka/Kraków. Mam przejechane 19163.63 kilometrów w tym 295.03 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rudzisko.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
42.86 km 0.00 km teren
02:01 h 21.25 km/h:
Maks. pr.:43.40 km/h
Temperatura:31.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:233 m
Kalorie: kcal

Sighisoara...

Piątek, 14 września 2012 · dodano: 09.10.2012 | Komentarze 1

Wybór miejsca noclegowego padł wyśmienicie i dzień zaczynamy od obfotografowania pól i wzgórz w promieniach wschodzącego słońca:

Rumuński poranek © rudzisko


Złota godzina © rudzisko


Transylwański poranek © rudzisko


Wioska Beta, Harghita © rudzisko


Rumuńska wersja Toskanii © rudzisko


Kraina Szeklerów © rudzisko


Szeklerskie pola © rudzisko


Stamper spacerujący © rudzisko


Wioska Dobeni, Hargitha © rudzisko


Rumuński poranek © rudzisko


Tradycyjnie już Marcin z Justyną wyjeżdżają pierwsi, mimo, że to my wstaliśmy wcześniej.
Spanie w krzaczorach ma tę wadę, że czasem szkodzi dętkom. Tak było tym razem i tuż po wyruszeniu w drogę czeka nas obowiązkowy postój.
A później to już w dół, do samej Sighisoary.

Sighisoara, Rumunia © rudzisko


Docieramy stosunkowo wcześnie (koło 13), podjeżdżamy na starówkę bramą wschodnią, gdzie nasi towarzysze zostają przy rowerach z zamiarem ugotowania obiadu, a my wyruszamy na krótki obchód średniowiecznymi ulicami miasta. Palące słońce na samym środku nieba jest nam trochę nie w smak, wobec czego połowa zdjęć nie wyszła...

Brama wschodnia z wznoszącą się na wysokość 64m wieżą zegarową jest chyba najbardziej znanym budynkiem Sighisoary. Wbudowany w konstrukcję zegar działa ponoć nieprzerwanie od 350 lat.

Wieża zegarowa, Sighisoara © rudzisko


Nieopodal bramy wschodniej wznosi się charakterystyczna żółta kamieniczka - wedle tablicy pamiątkowej w latach 1431-1435 przebywał tu Vlad Dracul, którego nazwisko jest chyba najlepszym produktem eksportowym Rumunii:

Sighisoara, Rumunia © rudzisko


Obecnie w budynku mieści się restauracja, a zachęcić do wejścia ma Pan, jak rozumiem ucharakteryzowany na bohatera powieści Stokera, o fizjonomii tak smutnej, że nie miałam czelności zrobić mu zdjęcia.

Dracula zaprasza na herbatkę © rudzisko


Stare miasto Sighisoary usiane jest pensjonatami i kawiarniami, a wolne od działalności handlowej (wyjątek stanowią kartki i pamiątki regionalne, tudzież z Chin).

Zabytkowe kamienice i pies, Sighisoara © rudzisko


Uliczka starówki, Sighisoara © rudzisko


Jeszcze jedno spojrzenie na wieżę zegarową © rudzisko


Uliczka w Sighisoarze, Rumunia © rudzisko


Pozostałości fortyfikacji wokół starego miasta są spuścizną po saskich rzemieślnikach, którzy wznieśli je po najeździe tatarskim z lat 1241-1242. W czasach świetności mury obronne składały się z 3 pierścieni, zwieńczonych 14 basztami i bastionami - obecnie jest ich 9.

Baszta szewców, Sighisoara © rudzisko


W świetle dnia Sighisoara nie zrobiła na nas piorunującego wrażenia - przyjemne, ot tyle. No i żebrzące cygańskie dzieci...
Jednak wieczorem... jest tak przytulnie i swojsko - Polaków co nie miara:)
Sighisoarę koniecznie trzeba zobaczyć po zmroku:)

Podejmujemy decyzję - zamiast odwiedzania większych miast (Sybinu, Klużu, Alba Julii) ruszymy na Maramuresz, szlakiem drewnianych cerkiew. Nasi towarzysze podróży w sierpniu odwiedzili Rumunię w ramach zorganizowanej wycieczki, zobaczyli wszystkie te miasta i nie chcieli powielać tych samych szlaków.
Ku mojemu rozczarowaniu nowa trasa wiąże się z wyeliminowaniem z terminarza odwiedzenie Biertanu, a jest już zbyt późno, aby pojechać do tego sławnego miasteczka z okazałym kościołem warownym i wrócić.
Dokujemy się więc na polu namiotowym Aquaris (warunki dosyć przeciętne), korzystamy z dostępu do łazienki i ruszamy na ponowne obejrzenie starówki, wzbogacone Ciukiem:)

Kategoria Pstryki, Rumunia 2012



Komentarze
klosiu
| 22:25 wtorek, 9 października 2012 | linkuj Piękne stare uliczki, u nas już takich nie ma.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ajesz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]