Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rudzisko z miasteczka Glinka/Kraków. Mam przejechane 19163.63 kilometrów w tym 295.03 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rudzisko.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
53.14 km 0.00 km teren
03:24 h 15.63 km/h:
Maks. pr.:55.60 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:410 m
Kalorie: kcal

Pierwsze spotkanie z Italią

Wtorek, 3 kwietnia 2012 · dodano: 19.04.2012 | Komentarze 0

No i jesteśmy. Mamy za sobą bezsenną noc, około dwugodzinne przygotowywanie rowerów i bagażu do lotu, równie czasochłonne ich skręcenie i zapakowanie ekwipunku w sakwy. Forli powitało nas mżawką, która w mniej lub bardziej intensywnej formie będzie nam jeszcze nie raz towarzyszyć w podróży... Wyruszamy koło 13, początkowo obierając na cel Rimini, do którego mają nas zaprowadzić główniejsze drogi. Mijając Cesenę jesteśmy już na tyle zmęczeni ruchliwością tej trasy, a także częstym trąbieniem kierowców w pozdrawiającym geście, że postanawiamy zrezygnować z odwiedzenia tego popularnego, nadmorskiego kurortu (szczególnie wobec chłodnej i mokrawej aury) i od razu skierować się w stronę enklawy na wzgórzu Monte Titano.
Odbijamy w poboczne drogi, które płaską do tej pory trasę zmieniają w kręte i strome pagórki.
Pomimo pogody próbujemy uwiecznić obserwowany krajobraz na matrycach aparatów, co wychodzi dość miernie:
Włoska ruinka 1 © rudzisko


Longiano ryneczek © rudzisko


Widok na Longiano, Włochy © rudzisko


Można ze śmiałością stwierdzić, że przyrost kilometrów w stosunku do czasu wyglądał dość mizernie - wobec mnogości rozjazdów, a także naszej nikłej wiedzy o posiadanym GPSie, nasza podróż usiana była obowiązkowymi przystankami przeznaczanymi na ustalenie kierunku na najbliższe odcinki trasy. Pomimo niewyspania i innych przeciwności losu staraliśmy się nie tracić wigoru, choć przynajmniej jedno z nas podniosło bunt na podjeździe spowodowany uciskiem głodu w brzuchu:)

Kudłaty się szczerzy... © rudzisko


Kościół w regionie Marche ze specyficzną wieżą © rudzisko


Pomimo krótkiego dystansu około 17 postanawiamy rozbić obóz i nadrobić senne zaległości.
Kategoria Włochy 2012, Pstryki



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nages
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]